|
Tego jeszcze nie Laszlo Barleyowe gadanie tak bardziej.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bubu
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 716
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: hen, daleko
|
Wysłany: Sob 22:22, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Tez mozesz spijac smietanke, ja wcale nie musze, od miesiaca mowie, ze to nie dla mnie, wole grac na pomocy i cieszyc sie grą, walczyc, kiwac, podawac. Miałem w ostatnim sezonie dobre podejscie, teraz tego nie mam, to sie czuje. Forma napastnika jest ulotna... Ja mowiac szczerze, nigdy nie bylem rasowym napastnikiem - nawet w Motorze grałem na pozycji pomocnika. No i radze Ci nie miec pokory dla ligii amatorskiej. To smieszne, podchodzic do tego jak do świętości. Mam nadzieje, ze nie bedziemy miec symptomu Marmoty, w ktorej kazdy bierze wszystko na powaznie, pokornie dostosowujac sie do wszystkiego. Podług mnie siła Barleya polega na tym, ze jestesmy zajebistym kolektywem, w ktorym czasem moze nie działać pewne zębate koło, ktore od razu probuja naprawic inni, bo po prostu potrafią.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
miś push-upek
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zza gór, zza lasów
|
Wysłany: Sob 22:32, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
mialem raczej na uwadze nie myslenie jacy to my nie jestesmy zajebisci. to jak nie chcesz tego brac na powaznie tylko sie ciszyc grą to graj w pomocy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bubu
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 716
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: hen, daleko
|
Wysłany: Sob 22:57, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
To juz zapachniało czystym chamstewm, dobrzy jestesmy, tylko brak nam wiary w swoje siły, jezeli jeden mecz ma swiadczyc o tym, iz prezentujemy chujowy poziom to ja przysłowiowo dziekuje. Jezeli kazdy bedzie myslał, ze jest słaby, to nawet dobry psycholog mu nie pomoze. Słabym to mozesz byc w porownaniu do gracza 3 ligii polskiej, nie wspominajac o wyzszych. Trzeba rozgrniczyc poziom wyobrazenia o sobie, od swoich mozliwosci, a mysle, ze te u graczy Barleya ida w parze i to na odpowiednim poziomie. Nie lubie pierdolenia w tym stylu - " Troche pokory, troche pomyslmy bo jestesmy słabi - tfu tfu tfu ''. Jezeli tak chcemy myslec to oscylujmy w granicach 5-4 miejsca w lidze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
miś push-upek
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zza gór, zza lasów
|
Wysłany: Sob 23:32, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
ta, a jak bedziemy mysleli ze jestesmy super i kazdy mecz sam sie wygra to na bank bedziemy łoić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
żubr_występuje_w_puszczy
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: się bierze światło w lodówce?
|
Wysłany: Sob 23:36, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
dobra ja ide na atak i problem ze strzelaniem barmek mamy już z głowy
A mecz z szachtarem był chujowy nic z przodu nam nie wychodziło, ale oni też nic nie pokazali. Mieli przewagę fizyczną i strzelili bramki po stałych fragmentach ...
Ja nie lubie grać z nimi, bo sami wchodzą cały czas chamskimi faulami, a jak się ich dotknie to panienki od razu leżą na glebie i krzyczą" faul faul" (z gensonem, którym tu tak się podniecacie na czele)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
miś push-upek
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zza gór, zza lasów
|
Wysłany: Sob 23:40, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
okey, to sie zamien moze z bubu on pojdzie na moje miejsce a ja na Twoje bo tez nie jestem raczej pomocnikiem, w Kmicie Zabierzów grałem na obronie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bubu
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 716
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: hen, daleko
|
Wysłany: Sob 23:50, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Nie cwaniacz młody, bo to pierwszy mecz na osiem, ktory ostatnio przegralismy.
Paganiniego gra chamsko, tak jak Papke mowi, ja wole zagrac jeden mecz słabo, ale przynajmniej wyjsc zeń cało. Ładnie, ze jestes Don Kichotem, jednak chamstwo jest zapisane w egzystencji człowieka - jak poranna kupa i nie wygrasz z nim.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wafel
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1073
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 16:38, 09 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
hehe nie drapcie sie dziewczyny
wszyscy zagrali chujowo, tylko obrona jakos dawala rade
ale co sie tu wiecej rozpisywac, byli odrobinke lepsi. nastepnym razem trzeba z nimi wygrac ; - )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lewy
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 18:07, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Mecz z perspektywy trybun (zresztą zza bramki również) był chujowy. Szahtar nie grał jakoś wyjebiście, trochę się podłamaliśmy po stracie pierwszej bramki (przy której asystował wiatr z kierunku wschodniego kurwa). Potem jakiś gol z wolnego, czyli w sumie z dupy i było pozamiatane. Może i tamci byli minimalnie lepsi, no ale tam kurwa.
Włodarowi to wszyscy możecie buty czyścić.
A w ogóle to mogliście mnie wpuścić na kwadrans, do jasnej Anielki. I tak już wynik był przesądzony. A gdybym wszedł - to by nie był.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|